Meklemburgia Pomorze-Przednie (Mecklenburg-Vorpommern)
Powierzchnia: 23 211 km²
Ludność: 1,6 mln
Stolica: Schwerin
Kierunek morze
Patrząc na mapę moich podróży po Niemczech, Meklemburgia-Pomorze Przednie nigdy nie cieszyła się przywilejem najczęściej odwiedzanych landów. W 2010 roku podjęłam tylko jedną wyprawę w północno-wschodnim kierunku, by spędzić kilka godzin na Rugii.
Regionalna linia kolejowa ze Stralsundu dawała tylko dwie możliwości zakończenia podróży na wyspie. Albo przy słynnych kredowych klifach w Sassnitz albo w położonym na południu Binz. To niedaleko monumentalnej, nazistowskiej budowli w Prora. Nigdy nie ukończony projekt ogromnego kompleksu wypoczynkowego III Rzeszy zainteresował mnie bardziej. Pogoda też nie sprzyjała krajobrazowym zdjęciom (klify są oślepiająco białe w pełnym słońcu). W Binz miałam okazję przyjrzeć się wybranym egzemplarzom tzw. architektury uzdrowiskowej (Badearchitektur). Fascynuje mnie zresztą ona do dzisiaj. Kompleks w Prora też zrobił wrażenie, a Centrum Dokumentacyjne było jednym z niewielu obiektów podczas podróży w 2010 roku, do którego kupiłam bilet (wtedy całe 5€, obecnie (2023) jedynie 7€, tylko podziwiać!).
Nieciekawe połączenia kolejowe
Wydaje mi się, że przyczyna pomijania północnego kierunku w kolejnych latach, leżała nie w ofercie landu, ale w niezbyt dobrze rozwiniętej sieci szybkich połączeń kolejowych. Z Berlina są wprawdzie bezpośrednie pociągi do Stralsundu, Schwerina, Rostocku i Wismar, ale przeważnie regionalne. Szybsze ICE i IC jeżdżą nieregularnie, do dwóch połączeń na dzień lub z przesiadką w Ludwigslust. Do tego brak korzystnych połączeń wczesnych rankiem, by móc faktycznie skorzystać z całego dnia. Znacznie szybciej mogłam osiągnąć miejscowości słynące z katedr, architektury romańskiej i sporej dawki historii, leżące na południe od Berlina jak Naumburg, Merseburg, Halle czy Lipsk.
Jasmund. Jeden z moich hitów w Niemczech
Kredowe klify Rugii odwiedziłam jednego dnia, korzystając z biletu weekendowego „Schönes-Wochenende-Ticket”. Była to niezwykle udana wycieczka, zorganizowana w samym środku sezonu przewodnickiego w Berlinie. Może przekonały mnie reklamy DB o „zmianie tapety” za oknem. Przy pięknej pogodzie w maju, udało mi się pokonać pieszo całkiem spory odcinek linii brzegowej. Do tego odwiedziłam centrum Parku Narodowego Jasmund przy słynnej skale Königsstuhl. Zobacz moje pozostałe turystyczne hity w TOP5 NIEMCY.
Cesarz, statki i bursztyny
Kolejne wyprawy podejmowałam również poza moimi wielkimi podróżami, chcąc niejako zrekompensować letnie zaniedbania. Kilkudniowy pobyt wczesną wiosną 2013 roku, w Zempin na wyspie Uznam (Usedom), pozwolił na w miarę dokładne poznanie okolic. Odwiedziłam wówczas trzy „cesarskie kąpieliska”, Ahlbeck, Heringsdorf i Bansin, wszystkie z zachwycającą architekturą. Do tego zwiedziłam Muzeum Techniczno-Historyczne w Peenemünde, miejscowość Usedom, oraz obejrzałam pozostałości mostu kolejowego w Karnin.
Pozostałe miejscowości lub muzea wybierałam niemal losowo. Pod hasłem „dzisiaj jedziemy gdzieś niedaleko, gdzie nigdy nam się nie chciało, ale żeby to nie była też strata czasu” odwiedziłam Greifswald. W ten sposób znalazłam się też w stolicy landu – Schwerin oraz w Niemieckim Muzeum Bursztynu w Ribnitz-Damgarten. W 2015 roku odwiedziłam również Rostock oraz Warnemünde podczas festynu żeglarskiego Hanse Sail.
Meklemburgia-Pomorze Przednie. Co warto tu jeszcze zobaczyć?
Kraj związkowy Meklemburgia-Pomorze Przednie jest położony w północno-wschodniej części kraju, nad Morzem Bałtyckim (Ostsee). Jego wschodnia granica jest jednocześnie granicą z woj. zachodniopomorskim w Polsce. Land powstał 3 października 1990 roku jako jeden z tzw. nowych landów RFN. Bazuje na granicach jednostki, powstałej po wojnie z dwóch regionów, Meklemburgii i Pomorza Przedniego. W okresie enerdowskim, od 1952 roku do 1990, rejon ten był podzielony na trzy okręgi (Schwerin, Rostock, Neubrandenburg). Największym miastem landu nie jest jego stolica i siedziba rządu krajowego Schwerin (92 tys. mieszkańców), tylko Rostock (204 tys.).
Głównymi gałęziami przemysłu jest gospodarka morska, budowa maszyn, uwarunkowany historycznymi tradycjami przemysł lotniczy, energotechnika, biotechnologia i produkcja żywności. W Greifswaldzie i Rostocku znajdują się dwa uniwersytety, należące do najstarszych w środkowej Europie (XV w.).
Urlop nad morzem
Ze względu na położenie nad morzem oraz liczne pojezierza, turystyka pełni ważną rolę. W 2015 roku Meklemburgia Pomorze-Przednie po raz pierwszy wyprzedziła Bawarię, dotychczasowego lidera pod względem ilości pobytów urlopowych (powyżej 5 dni). Do chętnie odwiedzanych regionów należą wyspy Rugia, Uznam i Hiddensee. Dużą popularnością cieszą się oba hanzeatyckie miasta, Wismar i Stralsund. Oba mają starówki wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Wiele miejscowości znalazło się też na trasie Europejskiego Szlaku Ceglanego Gotyku (m.in. Anklam, Schwerin, Greifswald). Warto wymienić pełne przepychu pałace, pośród których najbardziej znany jest zamek w Schwerinie oraz miasta-rezydencje Ludwigslust i Güstrow. W Ribnitz-Damgarten znajduje się Niemieckie Muzeum Bursztynu.
Kobiety Hohenzollernów
Czy mam jakieś cele na przyszłość w Meklemburgii-Pomorzu Przednim? Okazuje się, że całe mnóstwo. Pierwsze to miejscowości, powiązane z księżnymi i królowymi Hohenzollernów. Pochodzącej z rodu Mecklenburg-Strelitz, królowej Luizie (1776-1810), żonie Fryderyka Wilhelma III, poświęcona jest osobna trasa turystyczna. Wiedzie ona przez rezydencję Hohenzieritz (miejsce śmierci królowej), zamek w Mirow i miasto Neustrelitz.
W Schwerinie urodziła się księżniczka Cecylia (1886-1954), żona następcy tronu, księcia Wilhelma. Od jej imienia nazwano dworek w Poczdamie, Cecilienhof, miejsce Konferencji Poczdamskiej w 1945 roku. Jedyny, zachowany w miarę oryginalnie pokój w tym dworku, to gabinet księżniczki. Urządzony niczym ekskluzywna kajuta na statku stanowił świadectwo jej tęsknoty za rodzinnymi stronami.
Fascynująca cegła
Chętnie odwiedzę również większe miasta położone przy Europejskim Szlaku Zabytków Gotyku Ceglanego. Wismar, Stralsund, Anklam, Neubrandenburg, ponownie Rostock czy Greifswald.
Ponadto, niemal od początku moich podróży, mam ochotę wybrać się do Meyenburg, gdzie w zamku znajduje się muzeum poświęcone dawnej modzie. Myślę też, że nad samym morzem znalazłoby się jeszcze kilka celów, jak na przykład mityczny przylądek Arkona na wyspie Rugia. Zrobiłabym również parę zdjęć w Wolfgast, uwieczniając tzw. „niebieski cud”, czyli pomalowany na niebiesko most ponad Peene.