BUGA 2015, wystawa trochę inna niż zwykle
BUGA, czyli BUndesGartenschau (krajowa wystawa ogrodnicza) w 2015 roku odbyła się w Brandenburgii oraz Saksonii-Anhalt. To był pierwszy raz, kiedy lokalizacja wyszła poza granice jednego landu, ale to nie wszystko. Była to również pierwsza tak mocno zdecentralizowana wystawa, bo rozdzielona między pięć miejscowości, Brandenburg, Rathenow, Premnitz, Stölln i Havelberg.
Elementem łączącym te miejsca, a podkreślonym w logo niebieskim kolorem, jest rzeka Hawela. W owym czasie realizowano największy w Europie projekt renaturyzacji Dolnej Haweli, która malowniczo wpisała się jako tło dla kolorowych ogrodów.
Między połową kwietnia a połową października 2015 roku wystawę odwiedziło milion gości, choć spodziewano się pół miliona więcej. Łącznie teren obejmował 54,7 hektara, na który złożyło się osiem parków i dwie hale wystawowe.
Kłopoty przy organizacji
Region Haweli nie od razu otrzymał prawa do organizacji wystawy. W 2001 roku przyznano je miastu Karlsruhe (Badenia-Wirtembergia), które w 2015 roku chciało uświetnić 300-lecie istnienia. Jednak po dwóch latach władze wycofały się z organizacji tłumacząc to finansowymi problemami. Podobnie uczynił Osnabrück (Dolna Saksonia) w 2006 roku. Kiedy na nowo rozpisano konkurs, o organizację ubiegały się ponownie Karlsruhe, Region Haweli i Bochum (Nadrenia Północna-Westfalia). Ten ostatni wycofał się tuż przed rozstrzygnięciem. Ostatecznie zdecydowano się na Brandenburgię.
BUGA jest przedsięwzięciem, które przynosi mocne profity marce miasta lub regionu i branży turystycznej. Ale sama w sobie rzadko kończy się finansowym sukcesem. W 2015 roku straty wyniosły 12 milionów euro (przy kosztach organizacji ok. 40 milionów).
Inne wystawy
Wystawy organizowane są również na poziomie landu (LaGa) i z udziałem międzynarodowych architektów krajobrazu (IGA). Gdzie odbędą się kolejne, rozpisałam tutaj. Jak dla mnie, to jedne z ciekawszych wydarzeń w Niemczech, przy których nie jest potrzebna znajomość języka, by z nich w pełni skorzystać. Mimo ich „rekreacyjnego” charakteru, zawsze nawiązują do lokalnej tradycji i historii wykorzystując miejscowe zabytki. Poprzez oryginalne place zabaw, labirynty czy inne interakcje są też atrakcyjne dla rodzin z dziećmi, choć nie będę ukrywać, że nieco drogie.
BUGA 2015 w obiektywie
Podczas trwania wystawy zdołałam odwiedzić dwa miasta, to jest Brandenburg i Rathenow. Do każdego udałam się na jednodniową wycieczkę z Berlina. Zwłaszcza Brandenburg był wymagający, gdyż wystawa odbywała się w dwóch parkach i hali dawnego kościoła.
Przygotowania
Tak wielkie przedsięwzięcia mają w Niemczech perfekcyjną oprawę marketingową, która jest spójna i wyrazista. Akcje reklamowe zaczynają się już na rok, a nawet dwa przed otwarciem. W miastach pojawiają się pawilony informacyjne z mapami i broszurami, na ulicach stawiane są jednolite oznakowania, nawiązywana jest współpraca z setkami podwykonawców w celu opracowania wspólnej strategii dla mniejszych produktów.
Najważniejszy wydarzeniem jest promocja na Międzynarodowych Targach Turystycznych ITB w Berlinie w rok otwarcia wystawy. BUGA 2015 była głównym tematem stoiska Brandenburgii.
Brandenburg nad Hawelą
Brandenburg nad Hawelą (Brandenburg an der Havel) jest miastem, do którego warto się wybrać niezależnie od okazji. Przyciągnąć nas może najwcześniejsza historia grodu jako Braniboru i jego słowiańskie korzenie. Już w 948 roku założono tu biskupstwo, jednak powstanie słowiańskie, które wybuchło kilkadziesiąt lat później, wyhamowało wprowadzanie chrześcijaństwa na kolejne blisko 200 lat. Jednym z najcenniejszych zabytków architektury jest katedra św. Piotra i Pawła, uznawana za kolebkę Marchii Brandenburskiej. W jej archiwach przechowywany jest najstarszy dokument wspominający o Berlinie-Cölln, a w podziemiach pochowana została polska księżniczka, córka Bolesława III Krzywoustego, Judyta (żona margrabiego Brandenburgii, Ottona I).
To oczywiście nie miejsce i czas na opisywanie zabytków Brandenburga, będzie o tym osobny wpis, ale po prostu daję znać, gdyby ktoś celował w urokliwe, a nieduże miasto poza Berlinem. Katedra w Brandenburgu podczas BUGA stała się jedną z klamr spinających region, z jej wiekową odpowiedniczką w Havelbergu (słow. Hobolin).
We wszystkich miastach ustawiono łącznie 30 takich kwietnych piramid na powitanie Gości.
Packhof w Brandenburgu
Pierwszym celem był teren wystawy w miejscu dawnego portu w Brandenburgu. Do tego celu wyremontowano halę stoczni rzecznej, założonej jeszcze w XIX wieku. We wpisie o wystawach ogrodniczych w ogóle, pokazałam na dwóch zdjęciach, jakie zmiany zaszły na nabrzeżu dzięki organizacji wystawy. Robi wrażenie!
Wewnątrz było jednak pustawo. Moją uwagę zwróciły jedynie wielkie, kolorowe podesty-drabiny ogrodnicze imitujące statki. Obecnie jest tutaj restauracja, która oferuje między innymi organizację imprez i konferencji.
Jasno, kolorowo i wesoło zrobiło się tuż po wyjściu z hali. Do ogarnięcia było 4,4 hektara ogrodów tematycznych, położonych malowniczo między dwoma rzekami, Hawelą i Näthewinde.
Jak dla mnie najciekawszy okazał się ogród-galeria z osobliwymi obrazami na ścianach. Tworzyły go żywe rośliny, skalniaki, byliny czy zioła. Inspirujące.
Widok z niewysokiej wieży na ogrody tematyczne. Ich ogrodzenia były stylizowane na statki, podkreślając tym samym historię miejsca i związki Brandenburga z rzeką. Obecnie jest tutaj park (Packhofgelände Park) bez ogrodów i kwietników, za to z rozległymi trawnikami, na których rodziny chętnie urządzają pikniki. Nad samą rzeką pozostał też jeden plac zabaw z drewnianym statkiem, kuframi i beczkami.
Kosciół Św. Jana w Brandenburgu
Poza katedrą, miasto ma wiele zabytkowych kościołów. Ten pod wezwaniem świętego Jana (St. Johannis) był niegdyś kościołem klasztornym dla zakonu franciszkanów. Ci z kolei przybyli w XIII wieku do Brandenburga z Ziesar, w którym zaczęło się niespokojnie dziać. Brandenburskim zakonnikom podlegało wiele klasztorów z regionu, również ten z Berlina, ale ich działalność skończyła się wraz z reformacją. Pozostałości były później wykorzystywane na szpital, jako miejsce sakralne dla zreformowanej gminy francuskiej i browar. Jednak do XIX wieku rozebrano już niemal wszystkie zabudowania klasztorne. Sam kościół, którego mury pochodzą z XV wieku został zniszczony w czasie II wojny światowej i odrestaurowany na okazję wystawy ogrodniczej BUGA 2015. Do dzisiaj służy jako hala wystawowa. Regularnie odbywają się tu nabożeństwa dla niewielkiej gminy ewangelickiej.
Przy brandenburskim zakonie franciszkanów jest również wątek polski. Otóż, po reformacji biblioteka zakonników została przekazana do innego kościoła w Brandenburgu, a w 1923 roku oddana Pruskiej Bibliotece Państwowej. By uchronić zbiory w czasie II wojny światowej wywieziono je na zamek w Książu, a później do Krzeszowa, gdzie po wojnie przejęły je władze polskie. Obecnie są przechowywane w bibliotece Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Spór trwa do dzisiaj.
Ale dosyć historii, wróćmy do kwiatów…
Marienberg, dalej w Brandenburgu
Ostatnim przystankiem w Brandenburgu tego dnia było wzgórze Marienberg z pięknym parkiem wokół. Przydałoby się przedstawić tu tajemniczą i owianą legendami historię miejsca, ale trzeba to również zostawić na osobny wpis. Już sama wcześniejsza nazwa, Harlungerberg, przywidzi na myśl mityczne postacie pogańskiego rodu i ich miejsce kultu. W później czasie znajdował się tu masywny kościół pielgrzymkowy o ponadregionalnym zasięgu, który po sekularyzacji stracił znaczenie i swoje sakralne funkcje. Resztki zniszczonej w czasie drugiej wojny światowej budowli usunięto w latach 60. ubiegłego wieku.
Park wokół polecam i dzisiaj. To jedno z ładniejszych miejsc w mieście. Dodatkową atrakcją jest wieża widokowa Friedenswarte, postawiona w 1974 roku na 25-lecie powstania NRD.
BUGA 2015 w Rathenow
Rathenow położone jest nad Hawelą, około 80 kilometrów na zachód od Berlina. Jego największą atrakcją jest Park Optyczny (Optikpark). To jeden z tych przykładów regionalnych wystaw ogrodniczych, który zakończył się sukcesem. Większość parkowej architektury, atrakcji i układ kwietników postanowiono zostawić po zakończonej LAGA 2006.
Już wtedy Park Optyczny był wartym odwiedzenia, gdzie wiele kolorowych elementów dopełniało barwnej ekspozycji natury. W 2015 roku Rathenow był jedną ze scen krajowej wystawy ogrodniczej. Z tej okazji ponownie poszerzył wystawowe tereny o wzgórze Weinberg z zabytkową Wieżą Bismarcka. Obecnie ten rejon jest dostępny bez opłat, natomiast Park Optyczny utrzymał bilety za wstęp.
Wieża Bismarcka
W 2015 roku obchodzono również 200. rocznicę urodzin Otto von Bismarcka. „Żelazny kanclerz” przyszedł na świat w niedaleko położonym Schönhausen (Elbe), a do pruskiego landtagu dostał się w 1849 roku dzięki głosom mieszkańców Rathenow.
Na początku XX wieku zapadła decyzja o budowie wieży-pomnika upamiętniającego zmarłego w 1898 roku kanclerza. Podobne akcje przeprowadzano w całych Prusach. Budowla w Rathenow stanęła na najwyższym wzniesieniu Weinberg. Otwartą dolną halę zdobił przed wojną brązowy posąg Bismarcka, który jednak w 1942 roku został przetopiony. Uszkodzoną wieżę odrestaurowano i udostępniono do zwiedzania dopiero w 2003 roku.
Mini-spływ tratwą
Jedną z atrakcji, która również została utrzymana jest spływ tratwą po starej odnodze Haweli. Trwa to kilkanaście minut, a wystartować można z obu przystani, na południu lub na północy. Po drodze flisak pokaże nam ślady działalności bobrów, przy odrobinie szczęście je same, a także zimorodki, myszołowy i młode łabędzie.
Najpierw jednak trzeba się było przedostać na drugą stronę Haweli (jej ramienia) po nowym moście, Weinbergbrücke, otwartym w 2015 roku. Dodatkowa przeprawa, która po zakończonej wystawie stała się otwarta dla pieszych i rowerzystów, szczególnie ucieszyła mieszkańców. Biuro Inżynierskie schlaich bergermann partner otrzymało za niego w 2016 roku Niemiecką Nagrodę Budowli Inżynierskich.
Park Optyczny w Rathenow
Do tej pory krajobrazy, czy to w miejskim parku czy nad wodą pozostawały w dużej mierze naturalne. Wchodząc do Optycznego Parku (Optikpark) znajdziemy się w bardzo kolorowej scenerii stworzonej przez architektów krajobrazu i ogrodników.
Spływ tratwą zakończył się przy przystani północnej. To blisko głównego wejścia do parku (wtedy i obecnie).
Pierwsze, co może nam się rzucić w oczy to morska latarnia. Skąd w Brandenburgii latarnia? I to prawdziwa, nie makieta (choć na taką trochę wygląda).
Optycznie rzecz biorąc…
Po pierwsze, zwróćmy uwagę na nazwę parku: optyczny. Nie powstała ona tak bez powodu. Rathenow od 2013 roku nosi nazwę Miasta Optyki (Stadt der Optik). Nic dziwnego, skoro w XIX wieku znajdowało się się tutaj blisko 300 zakładów optycznych. Ich produkty należały do unikatowych i zaopatrywały urządzenia na całym świecie. W 1865 roku powstał zakład braci Piecht, który był pierwszym i przez dłuższy czas jedynym niemieckim dostawcą soczewek do latarni morskich.
Latarnia, którą można obecnie oglądać w Rathenow, stała w latach 1990-1997 w Warnemünde (Rostock) na środkowym molo u wejścia do portu. Gdy zapadła decyzja o jej wymianie, władze Rathenow zgłosiły projekt, by zabrać ją do siebie, właśnie ze względu na zainstalowany wewnątrz system soczewek. Powstał on w nieistniejących już zakładach braci Piecht. I tak właśnie latarnia trafiła w 2009 roku do Brandenburgii, a przy renowacji przemalowano ją na kolory landu (oryginalnie była żółta).
Przemysł optyczny w Rathenow również zasługuje na osobny wpis. Teraz skupimy się na samym parku. Wiele dzisiejszych aranżacji i atrakcji powstało w trakcie przygotowań do regionalnej wystawy ogrodowej w 2006 roku. W centralnej części parku 37 ogrodów we wszystkich kolorach tęczy zostało ułożonych na siedmiu osiach.
Optycznym akcentem jest również pomost na Stawie Karpii (Karpfenteich). Jego kształt nawiązuje bowiem do modelu systemu słonecznego Zegara Czasu na Świecie (Weltzeituhr), który stoi na Alexanderplatz w Berlinie. Elementy zegara zostały wykonane w Zakładach Optycznych Rathenow w latach 60. ubiegłego wieku.
Teleskop z Rathenow
Zwracający uwagę teleskop w zachodniej części parku, w chwili powstania (1949-1953) był największym tego typu urządzeniem na świecie. Skonstruowany według koncepcji profesora Ludwiga Schupmanna zawiera w środku zarówno soczewki i lustra. Przez wiele lat stał w prywatnym ogrodzie Edwina Rolfa (1899-1991), jego konstruktora, wynalazcy i amatora-astronoma w Rathenow. Dopiero w 2002 roku palmę pierwszeństwa odebrał mu teleskop szwedzkiego obserwatorium na hiszpańskiej wyspie La Palma.
Jak wspomniałam wcześniej, Park Optyczny jest otwarty w sezonie każdego roku (mniej więcej kwiecień-październik). Kolory, optyczne iluzje i liczne place zabaw sprawiają, że jest to również atrakcyjny cel na wycieczkę dla całych rodzin.